Dzieci rosną szybciej niż nam się wydaje. Te zmiany najbardziej widoczne są dla osób z zewnątrz, które widzą dziecko od czasu do czasu. Na co dzień, najczęściej ich nie zauważamy :).
To właśnie w codziennych czynnościach jest najwięcej magii, zabawy ale i poświęcenia z tym związanego. Niektóre Mamy pragną, by uwiecznić te chwile z ich pociechami bo zdają sobie sprawę z tego, jak szybko przemijają.
Tak właśnie było w przypadku Emili i małej Ali :). Spotkałyśmy się u nich w domu i zrobiłam im sesję pełną czułości i miłości na linii córka – mama.
To było niesamowite spotkanie! Cieszę się bardzo, że mogę je przekazywać Wam w kadrach, a Wy później przywołujecie ten czas we wspomnieniach, patrząc na zdjęcia. Emila wspomniała mi przed zdjęciami, że uwielbia stópki Małej. Nie mogło więc zabraknąć “portretów” tych wielkich, małych stóp :)).