Chloe i Lucie – dwie urocze, roczne bliźniaczki z polsko-francuskiej rodzinki, przyleciały prosto z Paryża do Warszawy, by tutaj właśnie, w Kościele Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu zostać ochrzczone.

A mi było ogromnie miło, że mogłam fotografować to wydarzenie i im w tym towarzyszyć z aparatami. Z tego miejsca, kłaniam się wszystkim rodzicom bliźniaków, trojaczków i dalej, bo ogarnianie takiej ruchliwej “młodzieży”, to istny wyczyn :)). Trzeba mieć dodatkową parę oczu, nóg i rąk!

Po chrzcie świętym (który był bardzo kameralny i uroczy, po mszy, tylko w obecności gości), pojechaliśmy razem do Warszawy Wschodniej, by celebrować tą uroczystość. Tam jest zawsze TAK pysznie, że oh oh oh!

I muszę przyznać, że chyba po raz pierwszy spotkałam się z podziękowaniem dla gości na takiej uroczystości i tak przepięknymi winietkami – przy każdym talerzyku, obok danej osoby, było kilka zdań w imieniu dziewczynek, które bardzo mnie rozczuliły! Za co są wdzięczne, albo z czym kojarzą im się ciocie, wujkowe, kuzynostwo, itp. Teksty w zależności oczywiście od narodowości były albo po polsku albo po francusku.

Tym krótkim wstępem, zostawiam Was ze zdjęciami i życzę miłego oglądania!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *