To było piękne popołudnie. Zanosiło się na porządny deszcz, ale pogoda wspaniale nam dopisała!

Wsiadłam do naszego małego Fiacika i pojechałam na spotkanie z Anią i Czarkiem. Oni piękni, w swoich ślubnych strojach, z uśmiechami na buziach i z tą ciekawością w oczach, co ich czeka :).

Sesję zorganizowaliśmy w położonej blisko Warszawy (w Markach) przestrzeni eventowej, której otwarcie już niedługo – 7 lipca (niedziela). CICHA 23 to miejsce, w którym czas zatrzymuje się w miejscu, otula nas zieleń i przepełnia zachwyt na każdym kroku. Przynajmniej ja mam takie odczucia :). Tańce na deskach, pod chmurką, w lesie i sielska sesja zdjęciowa z totalnym luzem to tylko kilka elementów, które sprawią, że Twoje wymarzone, rustykalne wesele będzie przebiegało pod hasłem “slow wedding”.

To po prostu miejsce, w którym serce jednocześnie przyspiesza i uspokaja się.

Nasza biała perła PRL-u, która jest w pełni przygotowana pod misje pt. “Maluchem do ślubu” wpasowała się idealnie w klimat, będąc wisienką na torcie 🙂 Tak jak rok temu w Starym Młynie pod Poznaniem na przyjęciu weselnym Karo i Szymona!

https://www.aleksandrarosa.com/portfolios/karolina-i-szymon/

A teraz czas, żeby pokazać Wam zdjęcia! <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *