Ten wpis zacznę pytaniem: czy do powstania pięknych, pełnych czułości i miłości portretów potrzeba studia albo dużej przestrzeni??
Odpowiadam: absolutnie nie! Wystarczy okno, uprzątnięta przestrzeń i Wasze bezpieczne miejsce, czyli dom. Do tego spokój Mamy i najedzone i wyspane dziecko.
Właśnie tak powstały te czułe ujęcia Gosi z kilkutygodniowym Lucasem.
PS. Do tej pory patrząc na te zdjęcia, nie mogę nadziwić się tej bujnej czuprynie! :))
Miłego oglądania ♡