Ależ mieliśmy szczęście, że po 1,5 tygodnia deszczowych i pochmurnych dni, trafiliśmy na okno pogodowe! Co za radość, tyle słońca i ciepła, że aż nie do wiary :).
Spotkałam się z Julką i Karolem, którzy kilka dni wcześniej powiedzieli sobie TAK i zrobiliśmy wspólnie kawał dobrej roboty, świetnie się przy tym bawiąc :).
Uwielbiam ten botaniczno-szklarniowy klimat z industrialnymi elementami, surowym i naturalnym zagospodarowaniem terenu i wspaniałymi okazami roślinnymi. Co prawda, byliśmy nastawieni na zdjęcia tylko i wyłącznie wewnątrz (przecież miało lać od rana jak z cebra:)), ale dzięki bardzo miłemu zaskoczeniu i obrotu spraw pogodowych – złapaliśmy też całkiem sporo ujęć w ogrodzie, ciesząc oczy i kadry pięknymi, wczesnowiosennymi kwiatami na drzewach.
Miłego oglądania ♡.