Minęliśmy lodowiec zapierający dech w piersiach, słynną Diamond Beach i cudowne Stokksness, gdzie przywitaliśmy dzień, a potem, w drodze naprzód, ukazała się taka widokówka naszym oczom.
Ciężko przejechać obojętnie obok takiego cudu. A, że na Islandii takie “cuda” są na każdym kroku, to podróżowanie jest bardzo utrudnione 🙂 Szczególnie dla tych wrażliwców artystycznych z aparatem w dłoni :).
Zdjęcie to będzie się cudownie prezentowało w sypialni, pokoju dziennym, czy Twoim domowym biurze. W towarzystwie kilku innych obrazków z Islandii, będą piękną, ścienna kompozycją przenoszącą Cie codziennie do krainy spokoju i spowolnienia.